Encyklopedyczna definicja podaje, że jest to mebel do siedzenia o konstrukcji szkieletowej z oparciem i bez podłokietników. Jest jednym z najstarszych sprzętów i najbardziej prestiżowym w branży meblarskiej. W swojej historii przechodził najwięcej zmian formalnych w XVII i XVIII w. Stąd np. krzesła w <%37482#stylu <%37483#Ludwika XIV, XV, XVI różnią się tak znacznie, a są od siebie nieodległe w czasie. Dawniej wykonywany głównie z drewna, z siedziskiem i/lub oparciem tapicerowanym skórą lub tkaniną, dziś dostępny również metalowy i z plastiku.
Jako przykład można podać nowość naszego sklepu. Krzesło obszyte skórą, możliwe również w wersji z chromowanymi nogami.
Jako mebel służący do pracy i wypoczynku krzesło ma oczywiście ściśle określone parametry, aby mógło spełniać swoje funkcje. Nie będziemy się zagłębiać w szczegóły, ale warto podkreślić, że krzesła wykorzystywane do wypoczynku mają większy kąt nachylenia oparcia niż te przeznaczone do pracy. Wszystko w trosce o nasze kręgosłupy i motywację do pracy. Na pół leżąc trudno jest się skupić…
A teraz kilka ciekawostek, bo krzesła wykorzystać można na wiele sposobów. Na przykład jako narzędzie uśmiercania ludzi – krzesło elektryczne – używane w Stanach Zjednoczonych od 1890 r. jako humanitarna metoda uśmiercania ludzi. Wciąż wykonuje się na takim urządzeniu wyroki śmierci.
Na drugim biegunie znajduje się krzesło miłości służące osiąganiu wyrafinowanej rozkoszy skonstruowane dla Edwarda VII w 1890 r., który podobno często z niego korzystał, dziś eksponat muzealny.
W miarę rozwoju techniki pojawiały się nowe modele, producenci prześcigali się w pomysłach, a prawdziwą rewolucją było opatentowanie metody gięcia drewna na gorąco przy użyciu pary. W połowie XIX w. powstała pierwsza fabryka produkująca krzesła na skalę masową, a krzesło gięte, zwane krzesłem Thoneta stało się najlepiej sprzedającym się krzesłem świata.
Na chwilę poczujmy powiew luksusu i wyobraźmy sobie wypoczynek i relaks na – podobno najwygodniejszym na świecie – krześle Arlesline Xten, zaprojektowanym przez firmę projektującą luksusowe auta (Ferrari, Maserati). Znawcy mówią, że likwiduje zmęczenie aż w 60%!!! Kosztuje – bagatela – 1,5 mln dolarów.
Inna zawrotna suma za krzesło? 1,6 mln funtów!!! Za krzesło Marca Newsona użyte w teledysku Madonny „Rain” w 1993 r. A wydawać by się mogło, że to mebel tak powszechny.
Teraz jeszcze inna ciekawostka. W czasach, gdzie nawet przysłowiowy „Edek z fabryki kredek” może pobijać rekord i zostać wpisanym do Księgi Rekordów Guinnessa, również producenci krzeseł pokazują swoje możliwości. Do niedawna największe krzesło świata znajdowało się właśnie w miejscu, gdzie produkowane są sprzedawane przez „ItaliaStyle” meble – w Manzano. I choć mebel stoi tam nadal, to palmę pierwszeństwa otrzymało krzesło będące reklamą nowego sklepu meblowego MANN MOBILIA w miejscowości Eschborn koło Frankfurtu nad Menem; ma wysokość 25,30 m, wysokość siedziska 12,70 m.
Krzesła mają swoich zagorzałych fanów, o czym świadczyć miała akcja, która miała miejsce w roku ubiegłym w stolicy naszego kraju – happening przy rzeźbie krzesła będącej częścią cyklu „Samorealizacja”. Wydarzenie nie odbiło się szerokim echem, ale wielu zapaleńców skandowało „krze-sło, krze-sło” chcąc podkreślić jak wielką rolę w naszym życiu odgrywa ten mebel, który pozwolił nam z jednej strony prowadzić wygodniejsze i godne życie, z drugiej – oddalił nas od natury i bezpośredniego kontaktu z Matką Ziemią. Jak zwykle można by znaleźć tego plusy i minusy, ale po cóż roztrząsać dylematy nie do rozstrzygnięcia? Czyż nie lepiej poświęcić czas na kontemplację wspaniałej linii krzeseł, których imponujący wybór znaleźć można na stronie, którą właśnie odwiedzacie? Znaleźć tu można klasykę i wyrafinowaną nowoczesność, spokojne nawiązanie do tradycji i minimalistyczne, ultra nowoczesne rozwiązania.
Jak to…
